Czcionka:
pexels-cottonbro-6603350
A może Twoje dziecko doświadcza HIKIKOMORI?

Izolujące się dzieci i młodzież

Co dolega mojemu dziecku? – Nie wychodzi z domu, z pokoju. Ogranicza kontakty z rodziną i znajomymi. Nie chce iść do lekarza czy terapeuty. Co mam robić? Czy to choroba psychiczna? Jak mu pomóc? – Z takimi pytaniami rodziców spotyka się coraz więcej psychologów.

Wielu z nas, specjalistów, ma poważny dylemat z postawieniem prawidłowej diagnozy, a od tego zależy rodzaj i skuteczność terapii. Objawy przedstawianie przez rodziców nie mieszczą się w opisie znanych jednostek chorobowych, gdyż nie pasują do depresji, do schizofrenii czy też stanów lękowych.

A może Twoje dziecko doświadcza HIKIKOMORI?

Hikikomori to zjawisko, w którego przebiegu osoba zamyka się w domu, mieszkaniu i nie nawiązuje kontaktów z ludźmi z zewnątrz lub ten kontakt jest ograniczony do minimum. Osoba doświadczająca zjawiska HIKIKOMORI nie pracuje czy też nie chodzi do szkoły (w przypadku dzieci i młodzieży), nie wychodzi ze znajomymi i nie jada posiłków wspólnie z rodziną. Czasami nawiązuje kontakty z innymi ludźmi poprzez Internet (np. komunikatory lub portale społecznościowe).

HIKIKOMORI to określenie wywodzące się z języka japońskiego, które u nas przyjmuje się w oryginalnej formie lub z angielskiego social withdrawal. Oznacza silne izolowanie się od innych ludzi i unikanie kontaktów społecznych. Było znane już w latach 90. XX wieku i po raz pierwszy użył go oraz zdefiniował japoński lekarz Tamaki Saito obserwujący swoich pacjentów i wysuwający wnioski.

Pacjenci Tamaki Saito to osoby, które przez długi czas były zamknięte w swoich pokojach i odizolowywały się zasadniczo od wszystkich ludzi, w skrajnych przypadkach nawet od swoich rodzin. Dlatego też można się spotkać z określeniem: „japoński syndrom wycofania społecznego”.

Nazwa powstała z połączenia dwóch japońskich słów: HIKU - oznaczającego wycofywanie się, rezygnację lub odejście i KOMORU - co oznacza z kolei ukrywanie się lub wejście do środka i niewychodzenie.

Na hikikomori najczęściej cierpią nastolatkowie oraz młodzi dorośli, mający około dwudziestu lat. Częściej problem ten obserwowany jest u mężczyzn niż u kobiet.

 

Przyczyny HIKIKOMORI

Podejrzewa się, że syndrom może być spowodowany PRESJĄ doświadczaną obecnie przez tak wielu, szczególnie młodych ludzi.

Ciągły „wyścig szczurów” (zauważany nie tylko w korporacjach, ale niestety również w szkołach), wyjątkowy nacisk kładziony na potrzebę bardzo pilnego uczenia się może sprawiać, że psychika młodego człowieka po prostu tego nie wytrzyma. Nadmiar presji może być potencjalną przyczyną hikikomori – w końcu człowiek zamknięty w swoistym domowym schronie przestaje gonić za innymi, nie musi go interesować dążenie do osiągnięcia zawrotnej kariery czy zarabiania ogromnych pieniędzy

Izolacja w pandemii a nasilenie HIKIKOMORI

Przez ponad rok dzieci i młodzież były izolowane w domach, gdzie mogły jeść, spać i się uczyć. Dla młodej i rozwijającej się psychiki było to zjawisko niekorzystne. Dzieci i młodzież potrzebują interakcji rówieśniczych by móc się prawidłowo rozwijać. Jednak przez ponad rok zostały tego pozbawione. I nagle musiały wrócić do szkoły, gdzie nie było okresu przejściowego w postaci lekcji wprowadzających okraszonych zabawą, treningami czy też rozmową.

Edukacja zaczęła się jak gdyby nigdy nic się nie stało. Pojawiła się silna presja na zgłębianie wiedzy: ciągłe kartkówki, klasówki czy odpytywania spowodowały, że u wielu młodych ludzi ich psychika nie wytrzymuje tej PRESJI. I nagle komunikują rodzicom: „nie idę do szkoły”. W szkole z kolei pedagodzy czy psycholodzy nie rozumieją tego i komunikują rodzicom: „ale jak to? Dziecko nie chce chodzić do szkoły i Pani/Pan nic z tym nie jest w stanie zrobić?”. Często nakłaniają oni rodziców do stosowania dyrektywnych (przemocowych) rozwiązań. Jest to najgorsze co można zrobić, w wręcz niedopuszczalne.

Czy HIKIKOMORI jest chorobą psychiczną?

Często osoby bliskie podejrzewają że dany domownik cierpi zapewne na jakieś zaburzenia psychiczne. Bo przecież widzą, że nie jest to „normalne” zachowanie.

W rzeczywistości hikikomori nie jest traktowane ani jako zaburzenie, ani tym bardziej jako choroba psychiczna. Oczywiście, powiązywanie syndromu społecznego wyobcowania z chorobami psychicznymi czy też zaburzeniami jest jak najbardziej zrozumiałe. Przecież odizolowywanie się od innych może być przejawem różnych jednostek chorobowych czy zaburzeń (od lęków zaczynając na depresji czy schizofrenii kończąc). Jednak często w przebiegu samego hikikomori u osoby nie można rozpoznać zaburzeń psychicznych.

Wspomnieć tutaj warto o jednej istotnej rzeczy. Otóż człowiek doświadczający hikikomori może cierpieć na zaburzenia psychiczne, ale typowo są one wtórne do syndromu wycofania społecznego. Trudno ustalić jego powiązanie z innymi chorobami i zaburzeniami psychicznymi – u osób po hikikomori czasami się je stwierdza, ale na ogół są one efektem długotrwałej izolacji od społeczeństwa, nie jej przyczyną. Zdarzają się przypadki zaburzeń depresyjnych i lękowych wynikające z braku kontaktów społecznych; w trakcie przebiegu hikikomori nie udało się jednak rozpoznać faktycznych zaburzeń psychicznych leżących u podstaw dolegliwości. Poza tym słowo „zaburzenie” jest zatem używane jedynie z braku lepszego słowa – nie pasuje tu ono najlepiej. Mówi się o tych osobach po prostu hikikomori.

Leczenie (terapia)  HIKIKOMORI

Leczenie hikikomori, na szczęście, jest możliwe. Bazuje ono przede wszystkim na psychoterapii, której czas zależy od stanu danej osoby. Logicznym jest, że im dłużej pacjent przebywa w odizolowaniu, tym większe jest ryzyko tego, że cały proces ponownego przywrócenia go społeczeństwu potrwa dłużej.

W Medic Parku w Płocku specjaliści zajmują się pracą z osobami izolującymi się. Dlatego też rodzicu, jeśli zauważasz pierwsze objawy izolowania się lub Twoje dziecku już unika innych to zapraszamy do kontaktu z nami.

Właścicielem treści jest Medic Park Sp. z o.o., opracował: dr Dawid Misiak - 2022

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.